-
Dlaczego uciekłeś? Dlaczego uciekłeś wtedy z miejsca wypadku? Przecież on
mógłby dzisiaj żyć! Moglibyście grać w jednym klubie…- z szeptu twój głos
zamienia się w krzyk.
Zaczynasz uderzać pięściami o jego tors. Po
chwili czujesz jak twoje nadgarstki są oplatane przez Grześka. Po twoim
policzku spływa pojedyncza łza. Próbujesz wyrywać się z jego uścisku, jednak on
uniemożliwia ci to. Czujesz, że zaciska twój nadgarstek. Puszcza twoją prawą
rękę. Widzisz jak jego dłoń zbliża się do twojej twarzy. Kciukiem delikatnie
wyciera twoją łzę, jednocześnie puszczając drugi nadgarstek. Nie możesz
uwierzyć w to, że cała przeszłość do ciebie wróciła. Po tylu latach nie
pogodziłaś się ze śmiercią Marcina-waszego najlepszego przyjaciela. Stoicie w
ciszy. Masz wrażenie, że w głowie Grześka pojawia się wiele myśli. W jego
oczach można dostrzec przerażenie połączone ze smutkiem.
-Powiedz
coś do cholery!- mówisz stanowczo. Nie
potrafisz już dłużej trwać w ciszy, która was otacza.
-Co ja
mam ci powiedzieć?- zaczyna spokojnie- Nie wiesz jak było naprawdę. Nie wiesz
co wydarzyło się wtedy. Uciekłaś od tego wszystkiego. Zostawiłaś mnie.
Zostawiłaś mnie samego!- jego głos podnosi się, a po policzku spływa pojedyncza
łza- W jednej chwili straciłem dwoje przyjaciół- szepcze, wyciera kroplę łzy i
wychodzi z twojego mieszkania trzaskając drzwiami.
Nie
myślisz racjonalnie. Nie do końca zdajesz sobie sprawę, co Grzesiek miał na
myśli mówiąc owe słowa. Uderzasz pięścią o ścianę, a po chwili osuwasz się po
niej. Na same wspomnienia o wydarzeniach, które miały miejsce kilka lat temu
twoje oczy zachodzą łzami. Rzadko płaczesz. Jesteś silną osobą, jednak jeśli
przypomina ci się przeszłość to po prostu pękasz.
*
Słyszysz
ciche pukanie do drzwi. Postanawiasz być dziś silna. Nie chcesz zepsuć Tomkowi
tego wieczoru. Otwierasz drzwi.
-Cześć-
mówi i daruje ci buziaka. Nie odpowiadasz. Nie potrafisz wydobyć z siebie
żadnego dźwięku.
-Wszystko
dobrze?- pyta.
-Tak-
mówisz cicho i wtulasz się w jego ramiona.
- Jeśli
nie chcesz to nie musimy iść..możemy zostać w domu. - mówi. Jednak nie chcesz
psuć mu tego wieczoru.
-Będziesz
ze mną cały czas?- szepczesz mu do ucha.
-Jasne,
że będę- odpowiada. Czujesz, że nie wydarzy się już dziś nic złego. Masz taką
nadzieję. A nadzieja umiera ostatnia.
-Idziemy.-
mówisz radośnie i obdarowujesz go uśmiechem. -
Tylko musisz dać mi jeszcze chwilę. - mówiąc te słowa idziesz w kierunki
łazienki.
*
Wychodzicie
z klatki. Tomek chwyta cię za dłoń i w ciszy idziecie w stronę klubu. Gdy
dochodzicie do miejsca, w którym spędzicie dzisiejszy wieczór od razu
dostrzegacie kilku znajomych Tomka. Mocniej ściskasz jego dłoń. Wymieniacie się
spojrzeniami i idziecie w stronę ludzi, z którymi spędzicie dzisiejszy wieczór.
Poznajesz
kilka nowych osób, które wydają ci się być interesujące. Niektórych oczywiście
kojarzysz z boisk piłki ręcznej.
Kilkakrotnie
przyłapałaś Tomka na obserwowaniu ciebie. Za każdym razem, gdy Wasz wzrok się
spotkał wymienialiście się uśmiechami. Paweł- główny polewający, nadaje niezłe
tempo i już po kilku kolejkach postanawiasz na chwilę zaprzestać piciu wódki.
-Idę do
toalety- szepczesz Tomkowi do ucha. Uśmiecha się tylko, a ty od razu kierujesz
się do WC. Będąc blisko toalet czujesz czyjeś dłonie na swoich biodrach. Po chwili
owy osobnik zbliża się do twojej twarzy. Poznajesz kim on jest. Jego perfumy i
zapach jego ciała poznasz wszędzie. Już po chwili wasze usta łączą się w pocałunku.
***
Przepraszam, że dopiero teraz dodaje...ale mimo wakacji, nie potrafię zorganizować sobie czasu i pisać kolejne rozdziały..
Dziś dość krótki rozdział. Obstawiałyście, że Natalia i Grzesiek byli ze sobą, jednak łączyło ich całkiem co innego, a mianowicie przyjaźń. Postaram się, aby wszystko wyjaśniło się w następnych rozdziałach.
Pozdrawiam! :*
Jeśli z Grześkiem łączyła ją przyjaźń to czyżby Tomek dopadł ją pod łazienką? :P
OdpowiedzUsuńTrochę martwi mnie historia przyjaźni z Grześkiem, osobiście moim ulubionym imieniem :)
Pozdrawiam :*
Masz rację, byłam przekonana,że Natalia i Grzesiek byli kiedyś parą. W życiu nie pomyślałabym jednak,że ich znajomość skończyła się w taki tragiczny sposób.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam:*
Myślę, że to Grzesiek dopadł ją pod tą łazienką. ; / ale czego to on od niej w ogl chce no kurde no.!
OdpowiedzUsuńNie wiem czemu, ale czytam Grzesiek widzę przed oczami KOSOKA. Ja wariatka.
OdpowiedzUsuńTomuś dobra dupcia się wydaje i podoba mi się. No i wszystko jest takie zwariowane i tajemnicza przeszłość...
zapraszam do siebie na 8 rozdział
http://kissmeslowley.blogspot.com/
Pozdrawiam Annie
Też myślałam, że Natalie i Grześka łączyło jakieś uczucie, atu chodzi o przyjaciela. Widać, że dziewczyna ma żal do chłopaka, że ich wspólny znajomy nie żyje.
OdpowiedzUsuńNo to zaskoczyłaś mnie.Totalnie nie spodziewałam się,że byli przyjaciółmi i tak skończyło się to wszystko. Ciekawe co teraz dalej będzie z nimi. Czy wyjaśnią sobie wszystko? Zobaczymy. Obstawiam,że za nią pojawił się Tomek,bo którzy by inny. Czyli co? Namiętny i dziki seks w toalecie? No jestem ciekawa co wymyślisz. :)
OdpowiedzUsuńCałuję ;*